W tragicznym przypadku trzyletniej Zuzi z Torunia, która zmarła w wyniku brutalnego potraktowania przez rodziców, zapadł wyrok sądowy. Dziecko zostało dotkliwie pobite przez swoją matkę, podczas gdy jej ojciec był świadom sytuacji. Po tym jak dziewczynka została przewieziona do szpitala, medycy nie byli w stanie jej uratować. Wyrok w tej smutnej sprawie został ogłoszony 1 lipca.
Przedstawiając szczegóły tej strasznej historii, warto przypomnieć, że dramat rozegrał się pod koniec maja 2021 roku. Wtedy to mała Zuzia w stanie krytycznym trafiła do toruńskiego szpitala dziecięcego. Głównym problemem było masywne obrzęknięcie mózgu. Lekarze starali się uratować dziecko przez dwa tygodnie, ale pomimo wszystkich wysiłków dziewczynki nie udało się uratować.
Zaraz po tych tragicznych wydarzeniach zarówno policja jak i prokuratura ustaliły, że za znęcanie się nad Zuzią odpowiadają jej rodzice – Sylwia M. i Przemysław O. Brutalne traktowanie dziecka miało miejsce w dwóch wynajmowanych przez nich mieszkaniach od kwietnia do końca maja 2021 roku. Jak ujawnił rzecznik toruńskiej prokuratury, Andrzej Kukawski, rodzice zadawali dziewczynie ciosy niezidentyfikowanym tępym lub tępokrawędzistym przedmiotem, a także uderzali ją o takie przedmioty i chwytali za szyję. Następstwem tych czynów były liczne siniaki, podbiegnięcia krwawe oraz otarcia na całym ciele dziecka.
Według śledztwa, w następnych dniach rodzice kontynuowali swoje okrutne działania. Pod koniec maja Sylwia M. i Przemysław O. zaczęli bić Zuzię w okolicach głowy. Dziecko trafiło do szpitala z licznymi obrażeniami mózgu i dużym obrzękiem. Niestety, pomimo prób ratowania jej życia, Zuzia zmarła.
Sprawa znęcania się nad nią trafiła do Sądu Okręgowego w Toruniu w połowie maja 2022 roku. Wyrok zapadł 1 lipca po ponad trzech latach od tragicznej śmierci dziewczynki. Sędzia Bartosz Sitkiewicz skazał matkę Zuzi, Sylwię M., na 15 lat więzienia, zaznaczając, że możliwość jej przedterminowego zwolnienia warunkowego nie może nastąpić wcześniej niż po odbyciu 12 lat kary.