Toruń: 42-latek uszkodził auto i wpadł w poważne kłopoty z prawem

W ubiegłym tygodniu w Toruniu doszło do incydentu na parkingu, który wzbudził zainteresowanie lokalnej społeczności. Pewien 42-letni mieszkaniec miasta, próbując zaparkować na osiedlu Skarpa, zarysował lakier jednego z tamtejszych samochodów. To jednak nie był koniec jego problemów.

Kierowca z zakazem

Po przybyciu na miejsce zdarzenia, funkcjonariusze drogówki odkryli, że mężczyzna siedzący za kierownicą peugeota, mimo wcześniejszego sądowego zakazu, nadal prowadzi pojazdy. Zakaz ten miał obowiązywać od 14 grudnia 2024 roku do 14 października 2025 roku, co czyni tę sytuację jeszcze bardziej niepokojącą.

Szybka reakcja policji

Następnego dnia po incydencie, 42-latek został formalnie oskarżony o złamanie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Policja zdecydowała się na szybkie działanie i skierowała sprawę do sądu w trybie przyspieszonym, co jest stosowane w przypadkach, gdy zachodzi potrzeba natychmiastowego rozstrzygnięcia.

Wyrok i konsekwencje

W wyniku postępowania sądowego nieodpowiedzialny kierowca został skazany na rok i cztery miesiące ograniczenia wolności. Dodatkowo nałożono na niego grzywnę w wysokości 5 tysięcy złotych oraz nowy, czteroletni zakaz prowadzenia pojazdów. W związku z uszkodzeniem auta na parkingu, otrzymał także mandat w wysokości 2500 złotych. Konsekwencje te mają na celu podkreślenie powagi sytuacji oraz zniechęcenie innych do podobnych działań.