Strzały w Toruniu: Snajper atakuje motocyklistów, jeden ranny w oko

Wydarzenia w Toruniu przyciągają uwagę nie tylko lokalnej społeczności, ale i całego kraju. Na jednym ze skrzyżowań dochodzi do niebezpiecznych incydentów z użyciem broni pneumatycznej, które zagrażają bezpieczeństwu motocyklistów. Policja intensywnie pracuje nad rozwiązaniem tej zagadki.

Seria incydentów z bronią pneumatyczną

Na skrzyżowaniu ulic Traugutta i Bulwaru Filadelfijskiego w Toruniu doszło do serii ataków na motocyklistów. Nieznany sprawca strzela do osób na motocyklach, co już doprowadziło do trzech zgłoszonych przypadków postrzeleń. Jeden z poszkodowanych doznał poważnego urazu oka, co tylko podkreśla zagrożenie, jakie stanowią te ataki. Policja jest w trakcie przesłuchiwania świadków i poszukiwania dowodów, ale jak dotąd nikogo nie zatrzymano.

Motocykliści w obliczu zagrożenia

Sezon motocyklowy w pełni, co dla wielu jest czasem radości z jazdy. Niestety, dla niektórych staje się to także okresem niebezpieczeństw. Ataki z użyciem broni pneumatycznej są nie tylko nielegalne, ale i moralnie naganne. Policja potwierdziła incydenty z 14, 15 i 18 sierpnia, co podkreśla ich systematyczny charakter.

Przypadek dziennikarza

W piątkowy wieczór, dziennikarz Marcin Lewicki stał się jedną z ofiar tej serii incydentów. Podczas oczekiwania na światłach, otworzył wizjer kasku w upalny dzień i został trafiony w oko metalowym śrutem. Trafił do szpitala, gdzie tomografia potwierdziła obecność śrutu w jego oku. Jego doświadczenie przyciągnęło uwagę mediów społecznościowych i skłoniło innych poszkodowanych do dzielenia się swoimi historiami.

Inne ofiary ataków

Inny motocyklista został postrzelony w nogę, a kolejny w kask. Policja intensyfikuje poszukiwania sprawcy, który pozostaje na wolności. Ofiary wskazują na pobliskie okna jako potencjalne miejsca, z których mógł paść strzał. Policja kontynuuje działania, by znaleźć i zatrzymać napastnika.

Waga sytuacji

Ataki te są traktowane z wielką powagą. Oficer prasowy Komendy Miejskiej w Toruniu asp. Dominika Bocian potwierdza, że dochodzenie dotyczy potencjalnego zagrożenia życia lub zdrowia motocyklistów. Zdarzenia miały miejsce w połowie sierpnia, a użycie broni pneumatycznej bez wymaganego pozwolenia jedynie komplikuje sytuację.

Działania policji

Funkcjonariusze przeszukują mieszkania z widokiem na skrzyżowanie i przesłuchują świadków. Kryminalni również angażują się w śledztwo, chociaż jak dotąd nie przedstawiono zarzutów. Policja działa pod nadzorem prokuratury, czekając na opinię biegłych, która może wpłynąć na dalszy bieg postępowania.